"...MOZNA ODEJŚĆ NA ZAWSZE,BY BYC BLISKO..."
Nie płacz kochana Mamo,
Nie płacz kochany Tato
ja patrzę na Was co rano.
Jak tylko oczka otworzę
i skrzydła anielskie rozłożę
to zaraz lecę do Was
pomimo, że jestem tu - w Niebie
Lecę, by Was utulić,
do serca mego przytulić
głaskać Wasze włosy rozwiane
i skleić Serca złamane.
I znajdziecie mnie w listku na drzewie
I wiatru ciepłym powiewie
I w jasnym słońca promieniu
I w ptaku co siadł na ramieniu.
W tatrach i szumie morza
W tęczy łuku, barwnym jak zorza
W tatusia czułym uścisku
Bo jestem tak bardzo blisko...
I śpiewam Wam liści szelestem
I kocham - przy Was jestem
W zachodzie i wschodzie słońca
Ja będę z Wami do końca...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz