Sześć lat,to mój Boże...
tak jeszcze jest mało
By się mamę zostawiać
i do nieba iść chciało
Sześć lat,to mój Boże
nie czas na rozstanie
I choć chcę się pogodzić
wołam często mój Panie
Daj mi pewność,że dziecko
Dziecko moje u Ciebie
Nadal biega,się bawi
że wędruje w tym niebie
Daj nadzieję,że spotkam
Gdy zaprosisz do nieba
wlej mi spokój do duszy
Tego tak mi dziś trzeba...
Poluniu dzis swietujesz urodzinki z Patrykiem.Najlepszgo aniolku

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz